Jak każda osoba lubiąca gry bitewne figurkowe, mam swoją półkę wstydu. Jest ona trochę poukrywana- część figurek w piwnicy, na działce, u rodziców. Na szczęście cała sytuacja i zamknięcie pozwala na nadrabianie zaległości. Zacząłem od prostego projektu. Aby powoli rozbudzić dawno zapomniane „umiejętności” malarskie wziąłem się za Gang Orlocków do Necromundy. Nie chciałem robić klasycznegoCzytaj dalej „A MOŻE TAK FIGURKI…”
Kości Na Stole 